Dla Smaku
Mleko, sery, wołowinka… Tęsknię. Z tęsknoty zjadłam mikro stejka z polędwicy wołowej i napiłam się 2 razy kawy z normalnym mlekiem. Objadałam się też cały tydzień kanapkami z serem białym i dżemem. O ile przy ostatnim nie widziałam większego wpływu na stan skóry mlekołaka, tak stejk i kawa z mlekiem stanowczo wpłynęły na powstanie nowych ognisk na nóżkach i rączkach. Wczoraj byliśmy na kolejnej wizycie u alergologa, a niebawem ruszamy do dietetyka dziecięcego. Tymczasem cierpię katusze bez nabiału, a J. dalej jest niejadkiem i ma na skórze jesień średniowiecza.
Dla Węchu
Hiacynt. Po raz kolejny.
Dla Słuchu
Jestem szczęściarą. Małż zabiera mnie na koncert Justina. Perspektywa odległa, ale bilety leżące na półce sprawiają, że cieszę się, jak na dzień dziecka, urodziny i gwiazdkę w jednym;-).
Dla Wzroku
Janek bez przerwy szaleje na punkcie pociągów. Powolutku dołączają do nich motory, auta i samoloty;-).
Dla Dotyku
Uczymy się piosenek i wierszyków z pokazywaniem, oraz tańczymy troszeczkę. Najlepiej działa: “pokaż Jasiu, gdzie masz oko, gdzie jest ucho, a gdzie nos….”, oraz “kółko graniaste”.
Jaś też przez pierwsze pół roku życia miał alergie na białko mleka krowiego i ja nie jadłam tylko poł roku produkrów mlecznych a tęskniłam strasznie . Puźniej miał robiony panel pokarmowy i już nie było alergi:) . Długo karmisz naturalnie gratuluję:) mi Jaś sie sam odstawił od piersi 2tyg po roczku i ze smutkiem to przyjęłam:( . Pozdrawiam serdecznie i oby Jankowi szybko przeszło
Karinko
Wysłałam maila do ciebie.
Buziaki
Gosia Z.